Mnichu |
Wysłany: Czw 16:50, 23 Sie 2007 Temat postu: ~~ Dowcipy o blondynkach ~~ |
|
# — Jak blondynka poturbowała się grabiąc liście?
— Spadła z drzewa.
# — Dlaczego blondynka wdrapuje się na szklaną ścianę?
— Bo chce zobaczyć, co jest po drugiej stronie.
# — Co mówi blondynka gdy dowiaduje się, że jest w ciąży?
— O Boże, mam nadzieję że to nie moje.
# — Co zrobić jak blondynka rzuci w ciebie granatem?
— Wyciągnąć zawleczkę i odrzucić.
# — Co mają wspólnego blondynki i butelki piwa?
— Są puste od szyjki w góre.
# — Jak obumiera komórka mózgowa blondynki?
— Samotnie.
# — Dlaczego blondynka cieszy się jak skończy puzzle w tydzień?
— Bo na pudełku jest napisane "od 3 do 5 lat".
# — Jaka jest różnica między mądrą blondynką i UFO?
— Ludzie widzieli UFO.
# — Jak nazywamy szkielet blondynki znaleziony w szafie?
— Zwyciężczyni gry w chowanego.
# — Co robi blondynka jak się obudzi?
— Przedstawia się, myje zęby i idzie do domu.
# — Dlaczego gość, czekający na transplantację mózgu, koniecznie domagał się jako dawcy blondynki.
— Chciał mieć pewność, że mózg będzie nieużywany.
# — Dlaczego blondynka przeszła na drugą stronę ulicy?
— Nieważne, ale co ona robiła poza sypialnią.
# — Co to jest, jak blondynka ufarbuje włosy na czarno?
— Sztuczna inteligencja!
# — Blondynka i brunetka rzuciły się z okna wieżowca. Która doleci pierwsza?
— Brunetka, bo blondynka pomyli drogę.
# — Dlaczego blondynka je ziemię?
— Bo grunt to zdrowie!
# — Dlaczego jak blondynka umyje włosy, to biega po łazience?
— Bo na szamponie jest napisane "Wash & Go"!
# — Jak blondynka robi dżem?
— Otwiera pączki...
# — Kto układa kawały o blondynkach?
— Sfrustrowane brunetki, w długie samotne noce.
# — Dlaczego blondynka bierze szpilkę, jak idzie na egzamin?
— Bo co dwie głowy to nie jedna.
# — Dlaczego blondynka liże zegarek?
— Bo Tic-Tac ma tylko dwie kalorie.
# — Czym się różni blondynka od dubeltówki?
— Niczym. Jedno i drugie ładuje się od tyłu.
# — Przychodzi blondynka do lekarza i wchodzi pod biurko.
— Lekarz na to:
— Hmm wkrótce wychodzę, więc długo pani nie pociągnie.
# — Czym sie różni blondynka od lodówki?
— Do lodówki wkładasz ochłap mięsa a wyjmujesz sztywny, a u blondynki na odwrót.
# — Co mówi blondyka do nóg po wakacjach?
— Nareszcie razem.
# — Jak jest różnica między blondynką a frytką?
— Frytkę się soli, a blondynkę się pieprzy.
# — Co robi blondynka gdy dostanie narty wodne?
— Szuka pochyłego jeziora.
# — Blondynka wchodzi do sklepu z antykami i pyta:
— Czy macie coś nowego?
# — Co powiedziała blondynka, która urodziła bliźniaczki?
— Nie pamiętam, kim był ten drugi facet...
# — Jak ściągnąć z drzewa jednoręką blondynkę?
— Pomachać do niej.
# — Jak utopić blondynkę?
— Położyć lustro na dnie basenu.
# — Dlaczego blondynki noszą obcisłe spódniczki?
— Żeby utrzymać nogi razem.
# — Jak najłatwiej blondynce wpaść w oko?
— Udając, że się jej nie widzi!
# — Co w dzisiejszych czasach robi praktyczna blondynka?
— Ubiera się na kredyt, a rozbiera za gotówkę!
# — Co oznacza dla blondynki termin "Bezpieczny sex"?
— Dokładne zamknięcie drzwi samochodu.
# — Czym różni się blondynka od dysku twardego?
— Czasem dostępu.
# — Po czym poznajemy, że blondynka wysyłała pocztę elektroniczną?
— Po przyklejonych na monitorze znaczkach pocztowych.
# — Po czym poznajemy, że blondynka pisała dokument w Wordzie.
— Po śladach korektora na monitorze.
# — Dlaczego blondynka nie może wysłać poczty elektronicznej?
— Bo nikt nie chce jej sprzedać kopert do poczty elektronicznej.
# Brunetka dzwoni do koleżanki blondynki:
— Wiesz? My ze Stefanem kochamy się.
— Eeeh to nie mogłaś zadzwonić jak skończycie.
# — Co może uratować blondynkę od śmierci?
— Transplantacja włosów.
# — Dlaczego blondynki nie siadają w samolocie przy oknie?
— Bo boją się żeby im wiatr fryzury nie zepsuł.
# — Dlaczego blondynki mają trójkątne trumny?
— Bo po ciemku nogi rozkładają.
# — Czym różni się atrakcyjna blondynka od Boeinga 747?
— Nie każdy był w Boeingu 747.
# — Dlaczego blondynki lubią nosić dmuchane staniki?
— Bo czują się bezpieczniej za kierownicą, kiedy mają na sobie dwie poduszki powietrzne.
# — Dlaczego blondynka ma pęcherze na ustach?
— Bo próbowała przedmuchać gaźnik dmuchając w rurę wydechową.
# — Dlaczego blondynki nigdy nie jeżdżą żółtymi samochodami?
— Bo by ich nie było widać.
# — Czym się różni blondynka od BMW?
— Blondynka ma większe zderzaki.
# — Jakie są wspólne cechy blondynki i spaghetti?
— Wiją się podczas konsumpcji.
# — Jaka jest różnica między blondynka a śniegiem?
— Nie ma żadnej. I to, i to jest białe, zimne i łatwo się ugniata.
# Grają blondynki w brydża:
Pierwsza Blondynka: Pas
Druga Blondynka: Pas
Trzecia Blondynka: Jeden Dzwonek
Czwarta Blondynka: Pójdę otworzyć...
# Zapytano blondynkę, czy wie, kiedy rodzą się Murzyni?
Nie wiedziała, więc wyjaśniono jej, że to bardzo proste — w dziewiątym miesiącu.
Blond dziewczę rozradowane opowiedziało zagadkę przyjaciołom:
— Wiecie, kiedy rodzą się Murzyni? Nie? To proste! We wrześniu!
# — Dlaczego blondynki mają trójkątne trumny?
— Bo po ciemku nogi rozkładają.
# W czasie rejsu blondynka próbuje nawiązać rozmowę z siedzącym obok chłopakiem:
— Przepraszam, czy pan też płynie tym statkiem?
# Blondynka zaczepia sąsiadkę i mówi:
— Co słychać u pani męża?
— Ależ ja jestem jeszcze panną!
— To pani mąż jest jeszcze kawalerem?
# Dyrektor przeprowadza rozmowę kwalifikacyjną z atrakcyjną blondynką, kandydatką na sekretarkę:
— Pisze pani na maszynie?
— Niestety, nie zdążyłam się jeszcze nauczyć.
— Zna pani stenografię?
— Ależ skąd!
— Orientuje się pani w pracy biurowej?
— Nie mam o niej zielonego pojęcia.
— Hmmmm... A mimo to mam przeczucie, że będę mógł Panią wykorzystać w pracy jako sekretarkę!!!
# Blondynka dyktuje na poczcie treść telegramu:
— Ble, ble, ble.
— A może dopiszemy jeszcze jedno "ble"? — pyta pracownica poczty.
— Nie... — odpowiada po namyśle blondynka. — To by było bez sensu!
# Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
— Czy pani zapłaciła za tego psa?
— Ależ skąd. Dostałam go na urodziny.
# Kto pierwszy powiedział: "przezorny zawsze ubezpieczony?"
— Blondynka, nakładając prezerwatywę na świeczkę.
# — Dlaczego blondynki na wsi szyją mężom kalesony z folii?
— Bo pod folią szybciej rośnie.
# — Jak doprowadzić blondynkę do orgazmu?
— Dać jej torebkę czekoladek M&Ms i kazać je ułożyć w porządku alfabetycznym.
# Na dworcu PKS blondynka podchodzi do kasy i prosi o bilet do Krakowa.
— Normalny? — pyta kasjerka.
— A co, wyglądam na idiotkę?
# Przed automatem z wodą sodową stoi blondynka. Wrzuca monetę, czeka, aż szklanka napełni się wodą, wypija, wrzuca monetę i tak bez końca. Ludzie stojący za nią w kolejce niecierpliwią się.
— Niech się pani pospieszy!
— Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam!
# Blondynka przed wyjściem do pracy długo przegląda się w lustrze, w końcu mówi do męża:
— Jakoś głupio dziś wyglądam!
— Ależ skąd! Wyglądasz jak zwykle!
# — Dlaczego blondynka sypie karmę dla zwierząt do muszli klozetowej?
— Karmi WC-kaczkę.
# — Co to jest: poeta, blondynka, poeta?
— Kazimierz Przerwa Tetmajer
# Na imprezie facet opowiada dowcip.
— Co to jest?
— Jest długie, czerwone i często staje?
— Nie wiecie? To proste — tramwaj.
Pewnego razu będąc na innej imprezie, facet słuchał jak znajoma blondynka opowiadała jego dowcip innym ludziom.
— Co to jest?
— Jest długie, czerwone i często się pręży?
Facet słysząc to zagadał do sąsiada:
— Ciekawe jak ona z tego zrobi tramwaj?
# Jadą dwie blondynki windą. Nagle winda stanęła między piętrami. Przerażone blondynki jedna, a potem druga krzyczą:
— Pooomooocy!!! — krzyczy pierwsza blondynka.
Cisza, nikt nie słyszy. Więc druga blondynka woła:
— Pooomooocy!!!
Nadal cisza. Po chwili jedna blondynka mówi do drugiej zawołajmy razem, może wtedy nas ktoś usłyszy. Po chwili zawołały:
— Raaazeeem, raaazeeem...
# Blondynka robi w sklepie zakupy. Nagle dzwoni jej telefon komórkowy, który odbiera:
— Mama?!? Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?
# — Dlaczego blondynka jak idzie spać stawia na nocnym stoliku jedną szklankę z wodą i jedną szklankę pustą?
— Tak na wszelki wypadek. Bo jak się obudzi w nocy, to może jej się chcieć pić, albo i nie.
# Blondynka zamówiła pizzę. Sprzedawca pyta się czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków. Ona odpowiada:
— Sześć, bo dwunastu to ja chyba nie zjem.
# — Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
— Aby brunetki mogły je zapamiętać lub aby mężczyźni mogli je zrozumieć.
# Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
Prostytutka mówi: — Skończyłeś już?
Nimfomanka mówi: — Co, już skończyłeś?
Blondynka mówi: — Beżowy... Tak. Pomaluję sufit na beżowo!
# Blondynka z brunetką przygląda się pływającym po stawie kaczkom. Brunetka mówi:
— To są kaczki krzyżówki.
— Żartujesz! — mówi blondynka. — Krzyżówki to są w gazecie!
# Przychodzi blondynka do lekarza, a lekarz pyta:
— Co przysparza pani najwięcej kłopotów?
— Mój "stary", ale do pana przyszłam z powodu wątroby...
# Mąż zwraca się do blondynki:
— W tym tygodniu już piąty raz byłaś u lekarza. Czy ciebie nie krępuje to ciągłe rozbieranie się?
— A dlaczego miałoby mnie krępować? Przecież to taki sam mężczyzna, jak wszyscy inni...
# Sekretarka-blondynka odbiera telefon:
— Niestety szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę...
# Blondynka dzwoni do Informacji:
— Chciałam się dowiedzieć jak długo jedzie pociąg z Warszawy do Gdańska?
— Chwileczkę...
— ...Dziekuję!
# Jaki jest szczyt marzeń blondynki?
— Zrobić więcej "lodów" od Schoelera.
|
|